Kwiaty to przede wszystkim emocje. Rozmowa z Dorotą Rusiniak
Kwiaty to przede wszystkim emocje. Rozmowa z Dorotą Rusiniak
Kwiaty towarzyszą nam niemal przez całe życie. Dostajemy oraz dajemy je na różne okazje – ślub, urodziny, rocznice, walentynki czy dzień kobiet. Kwiaty wyrażają nasze emocje, uczucia i przekazują niewypowiedziane słowa. Rośliny mogą być również pomysłem na życie. Poznajcie kolejną bohaterkę Miesiąca Kobiet Paese, Dorotę Rusiniak, właścicielkę pracowni i kwiaciarni Niezłe Kwiatki.
Inspiracją do stworzenia projektu stały się lokalne biznesy, prowadzone z pasją i nietuzinkowym pomysłem. Właścicielkami są Kobiety, które swoim ogromnym zaangażowaniem stworzyły marki, zajmujące się m.in. rękodziełem czy florystyką. Za pomocą krótkich wywiadów opowiedzą swoją historię, co je inspiruje i jakie mają plany na przyszłość.
Kolejną bohaterką Dnia Kobiet Paese jest Dorota Rusiniak, założycielka pracowni florystycznej i kwiaciarni Niezłe Kwiatki. Na rynku działa z powodzeniem już od 14 lat. Swoimi dziełami upiększyła niejedną imprezę, wydarzenie czy wnętrze. Kwiaty są jej pasją i spełnieniem zawodowym, chociaż jak sama mówi, nie jest to łatwy biznes. Dorotę oraz jej niezastąpiony kobiecy team możecie spotkać na co dzień w kwiaciarni przy ulicy Gen. Witolda Urbanowicza 1 w Krakowie.
Jak to się wszystko zaczęło?
Najpierw była pracownia florystyczna, która funkcjonowała kilkanaście lat. Natomiast kiedy wybuchła pandemia, straciłyśmy niemal wszystkie zlecenia. Trzeba było coś wymyślić i tak pojawił się pomysł na kwiaciarnię.
Skąd pomysł na założenie pracowni?
Zawsze lubiłam ładne rzeczy! Pewnego razu moja siostra wybrała się na targi ślubne, przyniosła bukiet i powiedziała, że przecież ja też mogłabym takie robić. No i stało się, po prostu zaczęłam [śmiech].
Dlaczego lubisz pracować z kwiatami?
Kwiaty dają wiele możliwości. Można je przeobrażać, aranżować. Sprawiają, że wnętrze, które jest bez wyrazu, nudne, zimne, zaczyna wyglądać spektakularnie i czujemy się w nim po prostu dobrze.
Czym jest dla Ciebie przyjemność?
Obcowanie z kwiatami jest dla mnie ogromną przyjemnością. Natomiast z takich przyziemnych rzeczy bardzo lubię relaksować się przy świecach zapachowych, słuchać muzyki, spotkać się z ludźmi, którzy mnie inspirują. Lubię także testować nowe smaki i wiele, wiele innych…
Jak wygląda Twoja codzienna rutyna?
Rzeczywistość nie jest niestety usłana różami. Mój dzień zaczyna się najczęściej bardzo wcześnie wyjazdem na giełdę kwiatową. Tam trzeba zrobić przemyślane zakupy, ponieważ tutaj produkt odgrywa najważniejszą rolę. Jeżeli nie mam pięknych kwiatów, nie jestem w stanie wykonać spektakularnych dekoracji.
Która z Waszych realizacji była najbardziej wymagająca?
Jedną z bardziej spektakularnych dekoracji wykonaliśmy dla pewnej łódzkiej firmy, która miała wówczas swoje urodziny. Wyglądało to w ten sposób, że trzy duże samochody wypełnione po brzegi dekoracjami, wyjechały z Krakowa. Cała ekipa liczyła kilkanaście osób! Wykonywaliśmy podwieszenia na dużej wysokości – bo prawie 8 metrów. To bardzo trudna praca na wózkach widłowych i na konstrukcjach, po których musiałyśmy się wspinać. To było dla nas nie lada wyzwanie.
Czy możesz opowiedzieć o kilku realizacjach?
Z takich interesujących i trochę nietypowych realizacji było przygotowanie dekoracji na urodziny galerii handlowej Serenada w Krakowie. Przygotowałyśmy tam strefy relaksu, gdzie można było wygodnie usiąść na leżakach. Było tam mnóstwo kwiatów i żarówek, które stworzyły niesamowity klimat.
Kolejną realizacją były metamorfozy w stołówkach wojskowych. Wyobraźcie to sobie, te stołówki wyglądały niemal jak za czasów PRL-u, szare i ponure. Oczywiście poza odmalowaniem ścian i nadaniem wnętrzu świeżości, postawiłyśmy na ciekawe obrusy, fajne dekoracje na ścianach, nawiązujące do miasta, w którym mieszkamy. Były to głównie grafiki krakowskich artystów oraz obrazy przedstawiające miasto.
Co powiedziałabyś sobie przed założeniem biznesu?
Powiedziałabym: „Dorota zastanów się, to będzie ciężki kawałek chleba i będzie się to wiązało z dużą ilością wyrzeczeń”. Jest trudno, ale ja nie żałuję. Spełniam się zawodowo.
Jak dbacie o dobre relacje w kobiecym zespole?
Zespół faktycznie jest w całości kobiecy. Generalnie wszystkie z nas tutaj dbają bardzo o nasze relacje, celebrujemy swoje urodziny, często przynosimy sobie coś dobrego do jedzenia. Zdarza się, że wychodzimy gdzieś razem. Tak więc tych chwil typowo kobiecych jest całkiem sporo.
Czy można zapisać się do Was na warsztaty?
Tak! Zdarza się nam, oczywiście jeśli nasz czas na to pozwala, że przygotowujemy warsztaty. O takich wydarzeniach informujemy zazwyczaj wcześniej za pośrednictwem naszych mediów społecznościowych.
Jakie znaczenie mają kwiaty?
Kwiaty to przede wszystkim emocje. Towarzyszą nam w bardzo ważnych momentach życia. Są z nami w momencie narodzin, podczas ważnych wydarzeń takich, jak na przykład ślub. Towarzyszą nam również w momentach, gdy ktoś odchodzi.
Jaki wpływ mają na nas kwiaty?
W dawnych czasach kwiaty były formą terapii. Kwiaty sprawiają, że czujemy się bardziej zrelaksowani, w ich otoczeniu czujemy się po prostu lepiej. Oczywiście rośliny doniczkowe, takie jak te za mną, sprawiają, że powietrze jest odpowiednio jonizowane i czystsze. Kolor zielony też oczywiście uspokaja.
Pracownia jest bardzo głęboko w moim sercu. Działamy pomimo różnych trudności i przeciwności losu. Bardzo lubię pracę w tym miejscu. Wiąże się to z tym, że robimy dekoracje na eventy, na wesela i wiele, wiele innych wydarzeń.
Strona internetowa:
https://niezlekwiatki.pl/
Instagram:
https://www.instagram.com/niezlekwiatki_pracownia/
https://www.instagram.com/niezlekwiatki_kwiaciarnia/